Tak naprawdę maszyna jeszcze nie ruszyła, bo jeszcze jej w posiadaniu nie mam, ale pracuję nad tym ;) Tymczasem stuknął mi następny rok na liczniku i w ramach prezentu dostałam sztuczną maszynę... Nie jest to moje dzieło, ale pokażę, bo u mnie na razie posucha. Mam kilka rozpoczętych projektów, ale jeszcze są w proszku.
Cudo, którego nie miałam sumienia nożem ruszyć -->
A detale były perfekcyjne -->
A ja wracam do roboty...