piątek, 3 stycznia 2014

Moje bydgoskie...

...czapki. To już druga moja czapa, która poleciała do Bydgoszczy :) Tym razem w towarzystwie szaliko-komina.

To na nowej właścicielce:

A tu próby autoportretowania się, wstyd przyznać, przed lustrem:

Od razu widać różne sposoby noszenia jednego "dzieła" :D

3 komentarze: